Salary, czyli money… money… money… jak śpiewała Liza Minnelli – czy jednak na pewno? Co ma wspólnego Liza Minnelli, salary i money z Morzem Martwym? ano okazuje się, że bardzo dużo! Wybierając się do Izraela nad Morze Martwe – warto co nie co poznać historię soli!
Morze Martwe, najniżej położone miejsce na Ziemi, dobroczynne błoto i największe naturalne SPA – to pierwsze skojarzenia jakie przychodzą nam do głowy na hasło Dead Sea! No i oczywiści sól, dużo soli!
POSŁUCHAN NASZEJ AUDIO GADANINI MORZE MARTWE, CZYLI MONEY …MONEY…MONEY… I DOWIEDZ SIĘ DLACZEGO SÓL TO…!
⇒ „money… money… money…”
⇒ Co ma z tym wspólnego lodówka?
⇒ Dlaczego posypujemy rany solą…
⇒ I co oznacza sól na językach…
Słone ceny, słono płacić…
No niestety… to też jedno z pierwszych skojarzeń, nasuwających się po przyjeździe do Izraela 🙂 ale… sól od najdawniejszych czasów była w cenie! Konieczna do życia, wykorzystywana jako środek konserwujący żywność, obok chleba składana w ofierze bogom – do dziś zachował się zwyczaj witania wyjątkowych gości chlebem i solą. Im trudniej osiągalna, tym większą zyskiwała wartość.
O najcenniejszych, najbardziej wartościowych ludziach mówi się, że są solą ziemi – tak Jezus powiedział o swoich apostołach. Słone ceny, słono płacić to utrwalone w języku świadectwa dawnych realiów.
Morze Martwe i stać jak słup soli…
Kojarzona również jako symbol Bożego gniewu, jak w przypadku żony Lota, która, uciekając z Sodomy, zamieniła się w słup soli nad Morzem Martwym – do dziś ten słup, czyli żonę Lota możemy sobie obejrzeć – ku przestrodze oczywiście 🙂 dla niesfornych żon!
Soli w Morzu Martwym Ci pod dostatkiem, zasolenie wody wynosi prawie 40%! a do tego dobroczynne błoto z minerałami i uwaga! wcale w “nie słonej cenie” bo całkowicie za darmo!
A JEŚLI CHCESZ POZNAĆ WIĘCEJ CIEKAWOSTEK DOTYCZĄCYCH PUSTYNYCH SKARBÓW IZRAELA?
Strona Feel Free Traveler wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies. ZgodaPolityka prywatności