Kana Galilejska, wino, cud i ślub od ręki!


Kana Galilejska, miejsce gdzie Jezus Chrystus dokonał pierwszego z trzydziestu siedmiu biblijnych cudów zamieniając wodę w wino podczas wesela, na które został zaproszony razem z Maryją.

Dziś znajduje się tu arabskie miasto Kafr Kanna, które leży 7 km na północny wschód od Nazaretu. Już w VIII w. miasto było uważane za „tę” Kanę Galilejską, ale ostatecznie Watykan uznał ten fakt dopiero w XVII stuleciu.

Gdzie ta Kana Galilejska?

Wcześniej o miano biblijnej Kany rywalizowały różne miejscowości z regionu, m.in. z Libanu. W 1641. franciszkanie wybudowali tu pierwszą świątynię. Dzisiejszy Kościół Wesela pochodzi z XIX w.

Ten to dzban, czy tamten dzban

W dolnej kondygnacji kościoła możemy zwiedzić małe Muzeum z kolekcją antycznych artefaktów. Wisienką na weselnym torcie jest stary dzban, podobno jeden z tych napełnionych winem przez Chrystusa.

I jak to w Ziemi Świętej bywa 🙂 tuż obok Kościoła Wesela mamy drugi Kościół, a właściwie prawosławną cerkiew, która również pretenduje do miana miejsca, w którym odbył się słynny cud! W cerkwi znajduje się też o wiele większa kolekcja konkurencyjnych, oczywiście autentycznych dzbanów z biblijnego wesela, ale niestety świątynia jest zazwyczaj dla turystów zamknięta.

Kana Galilejska, czyli cud wina, mile widziany!

Śmiałków chcących spróbować swoich mocy i zamienić wodę w wino – nie brakuje w tym miejscu! Jak dotąd nikomu się to nie udało, ale kto wie…? Warto próbować 🙂

Bez problemu za to zaopatrzymy się w wino, w licznych arabskich sklepikach, bazarach i winiarniach,  oczywiście ze stosowną etykietką z Kany Galilejskiej. Wino o jakości różnej…, ale co tam jakość  – liczy się przecież miejsce i etykietka 🙂

Ślub od ręki

Pary z całego świata przybywają tu, aby wziąć ślub lub odnowić przysięgę małżeńską.

Siup – welonik z Jerozolimy, małe co nieco na ofiarę – i piękny certyfikat z potwierdzeniem odnowienia przysięgi, ląduje u nie zawsze już „najmłodszej” młodej pary!

Często nie warto się rozdrabniać i można to poczynić zbiorowo – ot taki bonus z wycieczki do Ziemi Świętej!

Wino, certyfikat miłości – czego chcieć więcej! Choć patrząc na miny co poniektórych panów ze zbiorowej przysięgi takowej – to hm… chyba czekają na jakiś inny cud…:-)

A jeśli chcesz posłuchać z kolei o żydowskim ślubie pod Chupą:

Dowiedzieć się, co to jest Chupa?

i dlaczego bez swatki, ani rusz!

Jaką prowizję pobiera swatka 

i dlaczego pan młody musi zerknąć pod welon panny młodej, zanim powie „tak”?

Zapraszamy do wysłuchania naszej Audio Gadaninki: Miłość, aż po Chupę!

Please follow and like us:

Podobne posty

Leave a Reply

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *