Wczoraj w Izraelu, spadła nietypowa “manna z nieba”. Na główny Plac w Tel Awiwie, czyli Plac Rabina ochoczo sfrunęły małe, tajemnicze zawiniątka, w których znajdowała się … Uwaga! marihuana.
Plac Rabina często jest świadkiem ważnych wydarzeń, organizowanych tu manifestacji, politycznych wieców, czy demonstracji. W tym miejscu odbywają się też liczne uroczystości państwowe.
Plac Królów i Rabina
Pierwotnie nosił on nazwę Placu Królów Izraela, jednak w 1995 roku nazwę zmieniono na obecną, oddając w ten sposób hołd zamordowanemu w tym miejscu Premierowi Izraela – Icchakowi Rabinowi.
4 listopada 1995 na Placu odbyła się manifestacja poparcia dla zawartych pomiędzy Izraelem, a Palestyńczykami – Porozumień z Oslo, których twórcą był m.in. Icchak Rabin – laureat Pokojowej Nagrody Nobla, otrzymanej wspólnie z Jasirem Arafatem i Szimonem Peresem. Podczas tej pokojowej demonstracji ultraprawicowy żydowski ekstremista – Jigal Amir, sprzeciwiający się zawartemu z Palestyńczykami Porozumieniu, które otworzyło drogę do powstania Autonomii Palestyńskiej – zamordował Premiera…
Od tego czasu Plac Królów Izraela, otrzymał nazwę Placu Rabina.
Marycha Dron i darmowe konopie
No, ale wracając do naszej nietypowej “manny z nieba” – to popularną w Izraelu “trawkę”, jakby nie patrzeć oficjalnie nadal nielegalną, zrzucił Dron sterowany przez grupę aktywistów, których działania nastawione są na legalizację marihuany w Izraelu.
Wcześniej “trawkowi działacze” poinformowali w mediach społecznościowych, że konopie będą spadały z nieba i to regularnie w różnych punktach Tel Awiwu.
Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz?
Hm… czyżby chcieli zorganizować Grę Miejską “Co mi zrobisz jak mnie złapiesz”? A może w trosce o zaostrzenia pandemiczne, chcieli ulżyć wszystkim tym, którzy z powodu Covidu, mieli problem z bezpieczną dostawą?
Z nieba leje się też…żar!
W Izraelu panuje też rekordowa fala upałów, nie widzianych tu – Uwaga podobno od 140 lat. Dziś w Jerozolimie termometry skoczyły do 43, 7 stopni a w Eilacie słupki rtęci pokazały 50 stopni!
Uff… może to miał być sygnał do pojawienia się długo oczekiwanego deszczu? No ale zamiast deszczu z nieba spadła…ona – Marycha zielona 🙂
Zielony Manifest
Dronowi aktywiści w swojej odezwie napisali: –
Nadszedł czas! Czy to ptak? Czy to samolot? Nie, to “Zielony Dron”, który dostarczy Wam darmowe konopie prosto z nieba!
Hm… i to tak przed samym Szabatem, taka “manna z nieba”?
Część marihuany trafiła w ręce przypadkowych przechodniów, którzy jak widać na zdjęciach skwapliwie skorzystali z okazji 🙂 Część od razu zarekwirowała izraelska Policja, która też aresztowała dwie osoby sterujące “Zielonym Maryśkowym Dronem”.
Legalna, nielegalna…?
W Izraelu legalne jest wykorzystywanie marihuany tylko do celów medycznych. Rekreacyjny użytek jest nielegalny, ale Uwaga! nie podlega karze. W maju bieżącego roku, izraelski Rząd wyraził też zgodę na eksport medycznej marihuany. Władza ma nadzieję, że taka decyzja przyniesie milionowe zyski.
No tak… Pamiętacie Józia z Wałbrzycha i jego słynne powiedzonko “Żyd to tez zawód”?