Izrael w kolorach tęczy

Izrael, nazywany jest gejowską stolicą Bliskiego Wschodu. Coś nam tu zgrzyta? Kraj, wydawałoby się na wskroś religijny. Ba! Kolebka trzech największych religii monoteistycznych świata! A jednak… Izrael to kraj kontrastów i paradoksów.

Posłuchaj Audio Gadaninki:

Bogactwo kolorów i barw Izraela

Państwo zbudowane na zasadach religijnych, w którym większość obywateli jest niewierząca, gdzie małżeństwa homoseksualne są legalne, a geje i lesbijki mogą adoptować dzieci. Kraj z bogatą mieszanką wielokulturową, gdzie inność, odmienność i różnorodność jest na porządku dziennym i jakoś z tym tygielkiem, a nawet tyglem kulturowym trzeba sobie radzić.

Ale, czy “radzić” to dobre słowo? To bogactwo kolorów i barw Izraela, to chyba jeden z jego największych atutów!

Izrael w kolorach tęczy

W Izraelu istnieje szereg praw zakazujących dyskryminacji osób homoseksualnych. Do 2007 roku Izrael był …Uwaga! jedynym państwem w Azji, w którym takie prawa w ogóle istniały.

Konkubinaty osób tej samej płci są zalegalizowane od 1994 roku. Izrael co prawda nie udziela ślubów małżeńskich osobom tej samej płci, bowiem nad instytucjami małżeństwa i rozwodu, jak wiemy, czuwa ortodoksyjny rabinat. Rabinat niechętny heteroseksualnym małżeństwom cywilnym, a co dopiero homoseksualnym.

Małżonkowie z zagranicy

Jednak państwo uznaje związki cywilne, które zostały zawarte za granicą. Obecnie jednopłciowe pary zaślubione na terenach, gdzie małżeństwa homoseksualne są legalne, czyli np. w Holandii, Belgii, Kanadzie, czy Massachusetts, na terytorium Izraela są oficjalne rejestrowane jako związki małżeńskie.

Rejestracja małżeństw osób tej samej płci, czy przeciwnej,  zawartych za granicą, ma teoretycznie służyć celom statystycznym, nie mniej z praktycznego punktu widzenia nadaje te same prawa co w przypadku małżeństw zawartych w Izraelu.

Większość z tych praw (prócz ułatwień podatkowych oraz możliwości pełnej adopcji dzieci), była już wcześniej zapewniona parom homoseksualnym w ramach zalegalizowanych w 1994 roku konkubinatów.

Izrael – najbardziej tolerancyjny kraj Bliskiego Wschodu

Izrael jest najbardziej tolerancyjnym krajem, leżącym na Bliskim Wschodzie. Działa  tam wiele organizacji LGTB. A pierwsza publiczna Parada Równości odbyła się w 1998 roku w Tel Awiwie.

Love is love – Parada Równości atrakcją turystyczną Tel Awiwu

Teraz to jedna z najbardziej znanych parad na świecie, organizowana co roku w czerwcu, kiedy to miasto staje się jednym wielkim, kolorowym korowodem w barwach tęczy.

Impreza  jest wspierana finansowo przez władze Tel Awiwu oraz Ministerstwo Turystyki Izraela, które widzi w niej również duży potencjał turystyczny.  Promowana jest przede wszystkim jako kolorowe, radosne i roztańczone święto miłości, wolności i równości pod hasłem “Love is Love”.

Parada Równości na 250 tysięcy uczestników!

Słynna Tel Aviv Pride Parade przyciąga co roku ponad 250.000 uczestników, stając się największym tego typu wydarzeniem na Bliskim Wschodzie i drugim co do wielkości w całej Azji, zaraz po Paradzie w Tajwanie.

Co na to konserwatywna Jerozolima?

Jednak mimo tego, że Izrael organizuje jedno z najbardziej atrakcyjnych i największych wydarzeń LGBT na świecie, a państwo uznaje tak samo konkubinaty osób różnej i tej samej płci,  to społeczeństwo Izraela w dużej części jest też konserwatywne.

Parda Równości by Jerusalem

O ile Tel Aviv Pride Parade jest radosnym świętem, to już parada w konserwatywnej, religijnej Jerozolimie, napotyka na opór i protesty, szczególnie środowisk ortodoksyjnych. W zeszłym roku np. na kilka dni przed Paradą Równości w mieście wisiały tęczowe plakaty z napisem: „Tel Aviv welcomes you. Israel does not”. Tel Awiw Was Wita. Izrael was nie chce…

No tak… Izrael to kraj paradoksów i kontrastów, z jednej strony kosmopolityczny Tel Awiw, którego wiceburmistrzem, albo jak kto woli wiceburmistrzynią 🙂 jest lesbijka, i zadeklarowana feministka, i helloł! do tego Żydówka 🙂 z drugiej świat ortodoksyjnych społeczności. Społeczności, które mimo, że są w mniejszości, to głośno zaznaczają swoją obecność i protestują nie tylko przeciwko Paradom Równości, ale też np. przeciwko transmisji finałów Konkursu Eurowizji.

Wbrew zasadom religii

Tak było np. w zeszłym roku, kiedy tosobotni finał Eurowizji miał się odbyć w Jerozolimie, ale przeniesiono go do Tel Awiwu ze względu na protesty ortodoksyjnych Żydów. Prawo żydowskie zakazuje w soboty pracować, zaś sobotni finał zmusiłby do pracy…zaangażowanych  przy organizacji festiwalu Izraelczyków…

Polityczna zawierucha

Chciał nie chciał, musiano przenieść imprezę do Tel Awiwu, gdzie na finał zostały uruchomione specjalne autobusy, które zazwyczaj podczas Szabatu w Izraelu nie jeżdżą. Poza tym przez całą sobotę odbywały się próby generalne wydarzenia… Zgroza!

Takie pogwałcenie religijnych zakazów, dla skrajnie ortodoksyjnej Partii Tory, było wystarczającym powodem do zawieszenia rozmów koalicyjnych z Benjaminem Netanjahu i jego partią Likud. I tak to niewinny, wydawałoby się konkurs, stał się powodem kryzysu politycznego.

Eurowizja i pierwszy transseksualista prosto z Izraela

A kiedy już o Eurowizji mowa towłaśnie z Izraela pochodzi pierwszy transseksualny artysta, który wygrał Eurowizję!  Była to Dana International, która w 1998 roku wywołała międzynarodowy skandal startem w 43. Konkursie Piosenki Eurowizji, a jej udziałowi w imprezie sprzeciwiło się wówczas wielu ortodoksyjnych Żydów oraz liczne grono konserwatystów.

Z piosenką “Diva” gwiazda nie miała sobie równych i wygrała finał muzycznych zmagań, zapewniając Izraelowi kolejne eurowizyjne zwycięstwo. Tym samym stając się legendą i pierwszym transseksualnym artystą uczestniczącym w konkursie.. Konkurs w 1998 był też pierwszym, w którym o wynikach zdecydowali telewidzowie, oddając głosy za pośrednictwem telefonów. 

Równi wobec prawa

Od tego też roku, czyli 1988 stosunki homoseksualne są w Izraelu legalne. A wiek osób legalnie dopuszczających się kontaktów hetero- i homoseksualnych jest równy i wynosi 16 lat. Geje nie są wykluczeni ze służby wojskowej z powodu swojej orientacji seksualnej. Nie istnieją też żadne przepisy bezpośrednio dyskryminujące osoby homoseksualne.

Love is Love! i Szabat Szalom!

Jak wiem Szabat sprzyja miłości – wszak to “noc rozmnożenia”  – nawet dla ortodoksyjnych Żydów!

A jeśli chcesz poznać bliżej Tel Awiw? Zapraszamy na nasze Gadanie na Ekranie!

Więcej informacji znajdziesz tutaj:

Please follow and like us:

Podobne posty

Leave a Reply

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *