Rosz Ha Szana – siup do wody grzeszki nasze!

Czyli o świątecznych rytuałach, nakazach i zakazach słów kilka…

Dlaczego władze Izraela zamknęły cały kraj i wprowadziły na trzy tygodnie lock-down? Ano za sprawą rozpoczynającego się cyklu żydowskich świąt. Są to jedne z najważniejszych świąt w judaizmie – Rosz Ha Szana, czyli żydowski Nowy Rok, potem 10 Sądnych Dni, następnie święto świąt – czyli Dzień Pojednania  – Jom Kipur – tak… tak… to ten dzień, kiedy Bóg zamyka ostatecznie Księgę Życia i Księgę Śmierci. To najważniejsze żydowskie święto – tego dnia cały kraj zamiera, nie działa telewizja, nie ma radia, nie latają samoloty, że o komunikacji miejskiej nie wspomnieć. Nic..zero i to wcale nie z powodu koronawirusa 🙂

Rosz Ha Szana, czyli Święta gonią Święta

Na a potem jeszcze Sukkot – czyli spanie w namiotach na balkonie! W Polsce nazywane kuczką. No jednym słowem trochę tego jest! A jak wiadomo, Żydzi rodzinnym narodem są – co powoduje przebieżki różne i różniste, wizyty i wizytki, całonocne modły w Synagodze – szczególnie wśród tych najbardziej pobożnych i … najbardziej zagrożonych rozprzestrzenianiem się wirusa.

Chciał nie chciał kraj zamknięto – mimo protestów i to nie tylko słownych… wśród tych najbardziej pobożnych z pobożnych – kto ciekawy może sobie zerknąć na prezentację “pobożnych możliwości” na filmiku tutaj:

Ale… ale… nie tylko Ci najpobożniejsi świętują cykl nadchodzących, a rozpoczynających się w ten piątek, świętem Rosz Ha Szana, świąt.

Jomkipurnikes, a Wielkanocnikes?

To święta w którym większość Żydów, nawet tych na co dzień nie bardzo skłonnych do wypełniania religijnych nakazów, odwiedza Synagogi. W języku jidisz, co nieco złośliwi, ukuli nawet taki termin jak “Jomkipurnikes” na tych co zjawiają się w Synagodze, tylko z okazji tego święta.

Co się dziwić, u nas też większość pojawia się w kościele dwa razy do roku – raz ze święconką, no a potem wiadomo na Święta Bożego Narodzenia. Ciekawe jak by to brzmiało analogicznie z jidisz “Wielkanocnik”? 🙂

No, ale wracając do Izraela. Jak wiemy w Izraelu większość “Jomkipurnikes” jest – także z obawy na szturm Synagog i zbiorowisk wszelkich, rzucania się sobie w ramiona, jak wiemy, celem przebłagalnym, coby w tej Księdze Życia jednak być! Kraj zamknięto. Ale bez obaw, tylko na trzy tygodnie 🙂

Nowe ciuchy, nowe życie

A jak wyglądają przygotowania do piątkowego Święta? Ano w wigilię Rosz Ha-Szana należy  się wykapać, koniecznie ostrzyc, włożyć nowe ubranie, lub chociaż jedną nową rzecz! Fajnie nie? Zawsze to dobre wytłumaczenia do wydania grosza na jakiś nowy “ciuch” 🙂 i to za Bożym pozwoleniem!

Rosz Haszanowa biel wszystkiego

Należy ubrać się na biało, kobiety zakładają jasne sukienki, a dziewczynkom wplatane są białe wstążki we włosy. Obowiązkowo białe jarmułki na głowę u mężczyzn. Panowie często zakładają też swój biały szal modlitewny, zazwyczaj ten w którym będą pochowani.

Synagogi są również odświętnie przystrojone. Aron ha-kodesz,czyli szafę w której znajdują się rodały ze Świętymi Księgami, przykrywa się białą kotarą.  Biały kolor ma symbolizować oczyszczenie, odnowienie duszy i bezgrzeszność.

Pościć, czy nie pościć?

Niektórzy, co pobożniejsi od pobożnych, przestrzegają dodatkowo postu. Choć nie jest to wymagane. Bezwzględny post trwający 25 godzin obowiązuje tylko w Jom Kipur. Wtedy to nawet łyczka wody niet… Choć przy muzułmańskim Ramadanie to i tak brzmi jak bułka z masłem. Choć w tym przypadku to chyba lepiej powiedzieć chałka.

Jako, że Nowy Rok żydowski, różni się od Nowego Roku chrześcijan nie tylko datą, ale przede wszystkim tym, że to dzień zadumy i skupienia, który ma rozbudzić w człowieku wierzącym świadomość jego grzeszności. Duża część rytuałów skupia się na modlitwie.

Od samego rana odmawiane są długie modlitwy pokutne, które trwają zazwyczaj do południa. Następnie po zmroku pobożni Żydzi udają się znowu do Synagogi na rytualne modlitwy, kiedy to zgodnie z tradycją Rosz ha-Szana, Sędzia Najwyższy zapisuje Żydów do „Księgi Życia lub Śmierci”.

Na dobry rok zapisu i przypieczętowania!

Niech Was nie zdziwią zatem ich noworoczne życzenia, żadne tam “Szczęśliwego Nowego Roku”, tylko – „Obyś został zapisany i zapieczętowany na dobry rok”, albo “Na dobry rok zapisu i przypieczętowania“, czy “Dobrego ostatecznego przypieczętowania”!

Oczywiście nie chodzi tu o jakąś tam pieczątkę z Synagogi, tylko tą mistyczną pieczęć od samego Boga, który w tym dniu zdecyduje do której Księgi – Życia, czy Śmierci trafisz!

Grzechy siup do wody!

Rosz Haszana

Ponadto, niezwykle istotny jest Taszlich. Cóż to jest to tajemniczo brzmiące słówko? Ano Taszlich symbolizuje oczyszczanie z grzechów, które polega Uwaga! na wytrząsaniu ze swoich kieszeni do wody całej jej zawartości. Z kieszeni wyrzuca się okruchy i śmietki, które symbolizują pozbycie się naszych brudków na sumieniu i grzechów wszelkich.

Zwyczaj wrzucania okruchów do wody, wywodzi się od  słów proroka Micheasza, który tak napisał o miłosierdziu Bożym dla ludu Izraela:

„On zwróci się ku nam i ulituje się nad nami i zmaże wszystkie nasze winy. W głębokości morskie wrzuci wszystkie przewinienia nasze”.

Także, siup do wody śmietki nasze i już po sprawie! Ale, żeby nie było tak prosto, to nie może to być sobie woda np. w wannie, o nie! Należy się udać nad wodę, która ma swobodny przepływ, czyli na ten przykład rzekę, czy morze.

Izrael Rosz Haszana

Tel Awiwski morski taniec chasydów

Widok to zaiste niesamowity, kiedy w Rosz Ha Szana popatrzy się np. na plaże w Tel Awiwie, gdzie chmara pobożnych Żydów z długimi brodami,  w chałatach i czarnych kapeluszach, z modlitewnikami w dłoni kiwa się nad brzegiem morza i wyrzuca z kieszeni śmietki, a obok kąpią się roznegliżowane, i całkiem niereligijne panie ubrane tylko w bikini 🙂

Zwyczaj ten fascynował od wieków, jeden z bardziej znanych obrazów Aleksandra Gierymskiego (1850-1901) to “Święto trąbek” właśnie, który pokazuje warszawskich Żydów nad Wisłą w Święto Rosz Ha Szana.

MP 124; Gierymski, Aleksander (1850-1901) (malarz); Święto Trąbek I; 1884; olej; płótno; 47 x 64,5 [75 x 90 x 10]

Nie śpij bo Ci…ukradną szczęście

Wracając do zwyczajów, to w Rosz Ha-Szana zaleca się nie spać w ciągu dnia, by w nadchodzącym roku nie, przespało się przypisanego każdemu człowiekowi szczęścia.

Nadejście święta zwiastuje oczywiście dęcie w Szofar. Szofar to starodawny instrument, tradycyjnie zwołujący ludzi na zgromadzenie, na pustyni dawał Izraelitom hasło do wymarszu a także obwieszczał alarm.

Szofar, czyli Święto Trąbek

Wykonany jest z rogów baranich lub antylopy, a jego przeciągły dźwięk wzywa do pokuty. Szofar nie może być wykonany z rogów wołu lub krowy, mimo iż zwierzęta te należą do koszernych, gdyż przypominałby o największym grzechu Izraela – bałwochwalstwie popełnionym podczas wędrówki przez pustynię, czyli tzw. grzechu „złotego cielca”. Więcej o Szofarze, czyi “Magicznym Rogu” pisaliśmy tutaj:

Podczas rozlegania się dźwięku Szofaru nie wolno rozmawiać, tylko z należytą uwagą przysłuchiwać się jego dźwiękom. W Szofar nigdy nie dmie się podczas Szabatu, a w przypadku, gdy pierwszy dzień Rosz Haszana wypada w Szabat, dźwięk Szofaru zabrzmi jedynie w drugi dzień świąt. Także tego w tym roku, w Szabat nie będzie dęcia!

Anulowanie grzeszków i zobowiązań

W wieczór Rosz Haszana istnieje zwyczaj anulowania wszystkich świadomie poczynionych zobowiązań w poprzednim roku, aby nie popełnić grzechu ich niewypełnienia.

Ale uwaga! tylko tych poczynionych wobec Boga, a nie bliźnich…. także nie ma rady, kredyt nadal trzeba będzie spłacać 🙂

Głowa Roku – Głowa ryby

Odrębnym całym rytuałem jest oczywiście kolacja na Rosz Ha Szana są i granaty i miód, najważniejszym rarytasem jest… głowa ryby! Abyś był w Nowym Roku w czołówce, a nie w ogonie! No, ale o tym to może już następnym razem!

„Obyś został zapisany i zapieczętowany na dobry rok”! czego sobie i Wam życzymy!

Please follow and like us:

Podobne posty

Leave a Reply

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *